Czy squash jest dla każdego? Rozmowa z fizjoterapeutą Damianem Koniecznym

Uprawianie sportu to nie tylko dobra zabawa i okazja do socjalizacji, ale również angażowanie naszego ciała w aktywność fizyczną. Jak grać bezpiecznie i skutecznie?

Jakie widzisz korzyści płynące z gry w squasha? Czym wyróżnia się ta dyscyplina?

Uprawianie każdego ze sportów generuje korzyści dla naszego zdrowia. Powszechnie jednak wiadomo, że squash wyróżnia się z nich wszystkich swoją dynamiką i wszechstronnym wykorzystaniem każdej z naszych zdolności motorycznych. Oprócz wyzwania dla naszych mięśni świetnie pobudza również układ nerwowy. Poranny trening squasha może więc zaprocentować nie tylko podczas kolejnych sparingów, lecz także lepszą koncentracją i zdolnością uwagi w szkole lub w pracy. Squasha cenię za wszechstronność – jest to dyscyplina, w której każde zagranie bywa inne, ruchy nie są rutynowe, poruszamy się po korcie w każdą stronę, wykorzystując wszystkie płaszczyzny ruchu. Warto wspomnieć także o ogromnej liczbie spalanych kilokalorii podczas gry w squasha. Jeżeli ktoś po raz pierwszy spróbuje swoich sił na korcie, z pewnością odczuje na wszystkich swoich partiach mięśniowych jak wszechstronny i angażujący jest squash, nawet dla początkujących graczy. Można powiedzieć, że sport ten łączy w sobie wszystkie rodzaje wysiłku – elementy wytrzymałościowe, szybkościowe, siłowe oraz wysiłek umysłowy – świetna sprawa!

Czy podobnie dużo zalet ma squash dla dzieci?

Oczywiście! Aktywność fizyczna ma kluczowe znaczenie w rozwoju dziecka zarówno w kontekście układu ruchu, jak i układu nerwowego. Treningi squasha prowadzone przez wykwalifikowanego trenera świetnie poprawiają koordynację ruchową u dzieci, wpływają na korekcję powstałych już, tak powszechnych w naszych czasach, wad postawy, a także stanowią prewencję przed pojawieniem się ich w przyszłości, wzmacniają mięśnie, stymulują układ nerwowy oraz już od najmłodszych lat zaszczepiają w naszych pociechach prawdziwego ducha zdrowej rywalizacji. Regularna gra w squasha wzmocni również układ immunologiczny dziecka, zwiększając jego odporność na wszelkiego rodzaju choroby, również cywilizacyjne.

To samo dotyczy squasha dla dorosłych?

Stawienie czoła chorobom cywilizacyjnym to wyzwanie, przed którym stoi każda osoba w XXI wieku i uważam, że squash może być doskonałym narzędziem do walki z nimi! Wciąż rośnie odsetek osób chorych na otyłość, nadciśnienie, cukrzycę, doświadczających dużego stresu na co dzień. Gra w squasha oprócz wzmacniania układu ruchu, pozytywnie wpływa również na metabolizm, reguluje gospodarkę hormonalną organizmu, stymuluje wydzielanie endorfin oraz zwalcza stres. Klub squasha jest również świetnym miejscem do zawiązywania nowych kontaktów, zarówno towarzyskich, jak i biznesowych.

Czy są jakieś przeciwwskazania do gry w squasha?

Squash jest bardzo angażującym i wymagającym sportem. Musimy mieć więc pewność, że nasze ciało jest odpowiednio przygotowane do rozpoczęcia przygody z tego rodzaju aktywnością. Warto zatem spotkać się z fizjoterapeutą na “przegląd”, by znaleźć i wyeliminować wszelkiego rodzaju zespoły przeciążeniowe, nadmierne napięcia mięśni oraz doleczyć stare urazy. Lepiej zapobiegać niż leczyć! 

Jak do każdej aktywności, powinno się stopniowo adaptować do coraz większych obciążeń. Warto więc poświęcić trochę czasu na odpowiedni trening funkcjonalny pod okiem wykwalifikowanego i obeznanego w temacie fizjoterapeuty lub trenera squasha. Niedostatecznie mocny tzw. “core”, czyli głębokie mięśnie stabilizujące, słabo rozwinięte czucie głębokie lub koordynacja będą predysponowały do pojawienia się kontuzji. 

Przeciwwskazaniem względnym są również wszelkiego rodzaju choroby wymagające stosowania leków, jednak jestem pewien, że pod odpowiednią kontrolą lekarską oraz trenerską squash jest sportem bezpiecznym i korzystnym dla każdego.

Jakie są najczęstsze kontuzje?

Ze względu na swoją dynamikę, najbardziej typowym urazem będzie naciągnięcie lub naderwanie mięśni, zwłaszcza w obrębie mięśni łydki (mięsień brzuchaty łydki, ścięgno Achillesa) i tyłu uda (mięśnie kulszowo-goleniowe) – tego typu urazy najczęściej występują podczas zrywnego, szybkiego przyspieszenia. 

Zdarzają się również urazy stawów skokowych oraz kolanowych, powszechnie nazywane “skręceniem” – najczęściej uszkodzone struktury w obrębie stawu skokowego to torebka stawowa oraz więzadło strzałkowo-skokowe przednie tzw. ATFL, zaś w obrębie stawu kolanowego będą to więzadła krzyżowe (ACL, PCL), więzadła poboczne (MCL, LCL) oraz łąkotki stawowe. Tego typu urazy najczęściej zdarzają się podczas lądowań po wyskoku oraz wypadów w przód i bok. 

Squash jest sportem rakietowym, nie sposób więc pominąć wszelkiego rodzaju kontuzji w obrębie kończyny górnej – urazy stożka rotatorów, tzw. “łokieć tenisisty/golfisty”, urazy innych struktur stawu barkowego, łokciowego lub nadgarstkowego, a także “wybicia” palców.

Czy można ich jakoś uniknąć?

Przede wszystkim należy zadbać o odpowiednią rozgrzewkę – lwią część urazów da się wyeliminować już samym odpowiednim przygotowaniem mięśni do wysiłku. W celu prewencji urazów warto uzupełnić trening samej gry w squasha odpowiednim treningiem stabilizacji ciała, koordynacji ruchowej, propriocepcji – wszystko to wpisuje się w ramy szeroko rozumianego treningu funkcjonalnego, który pod okiem dobrego fizjoterapeuty lub trenera nie tylko zabezpieczy gracza przed kontuzją, lecz także poprawi jego wyniki na korcie.

Nie wszystko da się jednak załatwić samemu – czasem warto odwiedzić gabinet zaufanego fizjoterapeuty, który za pomocą indywidualnie dobranej do pacjenta terapii manualnej wyeliminuje wszelkiego rodzaju dysfunkcje organizmu – zarówno podczas rehabilitacji i procesu powrotu na kort po kontuzji, jak i również w celu prewencji przed wszelkimi urazami w przyszłości.

Ostatni ważny element – nawierzchnia. Przy sporcie tak obciążającym stawy, kluczowa jest odpowiednia amortyzacja. Klub squasha 11punkt w Poznaniu może pochwalić się parkietem z litego drewna o grubości aż 22 mm duńskiej marki Junckers, która uznawana jest za najlepszą na świecie. Jej największą zaletą są legary, które odpowiadają właśnie za amortyzację. Przy regularnym korzystaniu z tych kortów nasze ciało na pewno odczuje różnicę w porównaniu z parkietem w innych klubach. Odwiedź nasz kort do squasha w Poznaniu i przekonaj się sam!